Idź po moim śladzie…

tyt

Co tu się działo 🙂 Ktoś patrząc z boku pomyślałby, że nacięli, naśmiecili i tyle….
A tu działo się o wiele więcej. Pracując w parach wykonaliśmy ważne zadania rozwijające nasze dłonie i paluszki, aby w przyszłości łatwiej było nam pisać. Wylosowany wzór rysowaliśmy na pasku papieru, a potem kolega lub koleżanka z pary musiała ciąć po wzorze. Trzymając sobie nawzajem paski podczas cięcia.  W ten sposób rozwijaliśmy również umiejętność współpracy w parze i zaufanie do siebie. A sprzątanie małych papierków z podłogi to także ćwiczenie chwytu…. to wszystko przyda nam się w szkole.
Mamo! Tato! Wciąż wielu z nas potrzebuje domowego ćwiczenia trzymania nożyczek i cięcia po śladzie…. Pomożecie nam się tego nauczyć??